Kliknij, aby dodać stronę do ulubionych
strona główna cmentarze warto wiedzieć księga gości napisz do nas
KOŹMIN WIELKOPOLSKI

Żydzi pojawiają się w dokumentach koźmińskich już w XV wieku. Pierwszą wzmianką traktującą o starozakonnych jest zapis z roku 1419, w którym Żyd Daniel z Poznania występuje w roli świadka przy sprzedaży części ziem z okolic miasta przez Bartosza z Sokołowa Mościcowi Przepełkowi ze Stęszewa, herbu Łodzia. Kolejna istotna informacja znajduje się w zapiskach innej transakcji z 1469 roku - tym razem Żyd poznański Jonasz odstępuje dom Jukubowi z Koźmina. W XVII wieku Żydzi stanowią już 6,5% ludności miast . Dogodne warunki sprawiają, że gmina rozrasta się w szybkim tempie. W latach 90. XVIII wieku, już pod zaborem pruskim, Żydzi stanowią niecałe 20% ludności. Teren gminy żydowskiej zamieszkuje 68 rodzin, przy obecnych ulicach Szkolnej i Przyjemskich. Najwyższa liczba mieszkańców - 722 osoby, przypada na połowę XIX wieku. Żydzi zajmują się handlem, finansami, pośrednictwem. Stopniowo angażują się również w sprawy miejskie, od 1838 roku zyskują prawa wyborcze oraz pierwszy. Żyd w osobie Mojżesza Czapskiego wchodzi w skład rady miasta .

Pierwszy cmentarz żydowski w Koźminie powstał pod koniec XVIII wieku, wokół nowo zbudowanej drewnianej synagogi. Ze względu na znaczny wzrost liczby ludności, jak również zagrożenie epidemiologiczne, gmina otrzymuje od Kazimierza Nestora Sapiehy, właściciela Koźmina w latach 1772 - 1791, ziemię pod nowy cmentarz niedaleko miasta,
przy miejscowości Orla, w lesie zwanym "Koszewiec". Ostateczna decyzja o likwidacji starego cmentarza pochodzi z 1872 roku, wiązała się ona z budową nowej, murowanej synagogi. Po ekshumacji szczątki pochowano w zbiorowej mogile na nowym kirkucie.

Nowy cmentarz żydowski w Koźminie jest jedną z największych i najlepiej zachowanych nekropolii wyznania mojżeszowego na terenie Wielkopolski. Znajduje się tu około 250 macew w bardzo dobrym stanie z początku XIX wieku i późniejszych. Najstarsza zachowana pochodzi z roku 1806. Na ostatnim nagrobku - mężczyzny Nathana Mośkiewicza, jednego z dwóch mieszkańców miasta wyznania mojżeszowego, którzy przeżyli drugą wojnę światową, widnieje data 1969 (był to ostatni i zarazem jedyny pochówek po drugiej wojnie światowej).

Cmentarz koźmiński, założony na planie dość regularnego prostokąta o wymiarach około 80 x 70 m, prezentuje często spotykany typ o ciasno ustawionych macewach, w zwartych rzędach, znajdujących się bardzo blisko siebie. Jedynie we północno-wshodniej jego części, w której znajdują się groby dzieci, macewy ustawiane były luźno, nadal jednak w pewnym ustalonym porządku. Większa zwartość i uporządkowanie charakteryzuje nagrobki późniejsze, pochodzące z przełomu XIX i XX wieku. Wynika to zapewne z rozwoju gminy i braku miejsca na kolejne pochówki, a zgodnie z tradycją żydowską grób był nienaruszalny i nie mógł być używany jako miejsce spoczynku wielu osób. Są to nagrobki o różnej wielkości, od najmniejszych, wysokości kilkudziesięciu centymetrów (groby dziecięce), aż do przykładów osiągających rozmiar człowieka. Kolejne fazy narastania nagrobków możemy zaobserwować na podstawie różnic występujących w formie samych macew i materiale, z którego zostały wykonane. Znakomitą większość nagrobków wyrzeźbiono w piaskowcu. Są to formy o kształcie zbliżonym do prostokąta, oszczędne i skromne w dekoracji, o dużych polach inskrypcyjnych. Operują alfabetem hebrajskim, który sam w sobie tworzy już formę ornamentu. Pole inskrypcyjne zazwyczaj nie posiada obramienia, w znakomitej większości są to ryty wgłębne, otoczone płaską, linearną ornamentacją. Nierzadko jedyną ozdobą są zwieńczenia - proste wycinki belkowania, półkoliste ślimacznice, łuki lub formy trójkątne z dostawionymi ćwierćokręgami, przypominające kształt stylizowanych rogów. Zwieńczenia te zaakcentowane są niewielkim profilowaniem. Zdobią je różnego rodzaju ornamenty - od prostych pasów, przez elementy fryzów, do rozet i ornamentów floralnych. Stosowano zarówno ornament linearny, ryty, jak i elementy płaskorzeźbione. W podobny sposób w wielu przypadkach ukazywano w powstałym polu, wyznaczonym przez zwieńczenie macewy, symbole wanitatywne charakterystyczne dla żydowskiej sztuki sepulkralnej. Najczęściej spotykane są przedstawienia uniwersalne ukazujące marność ludzkiego życia jak złamane kwiaty, drzewa czy przełamane świece, także przykłady bardziej indywidualne jak dłonie ułożone w geście błogosławieństwa (oznaczają potomka lewitów) czy zwoje Tory (odnoszące się do osób szczególnie pobożnych).

Wraz z postępem czasu zmieniają się inskrypcje. Stopniowo pojawia się alfabet łaciński, zazwyczaj razem z hebrajskim. Przykłady takich rozwiązań pojawiają się od lat 30. XIX wieku. Bardzo często w języku niemieckim umieszcza się proste formuły informujące tylko o imieniu, nazwisku zmarłego oraz dacie urodzenia i śmierci. Czasami towarzyszy im wyrażenie życzenia wiecznego odpoczynku. Stopniowo i te inskrypcje ulegają wzbogaceniu - pojawiają się dokładniejsze opisy określające daną osobę ( Unser Vater, Mutter itd.).

Objętość inskrypcji w alfabecie hebrajskim traci na rzecz języka niemieckiego, można znaleźć również przykłady napisu tylko po niemiecku. Na cmentarzu znajduje się również jeden nagrobek z inskrypcją w języku polskim - jest to nagrobek Nathana Mośkiewicza, ostatniego Żyda koźmińskiego.

Zmienia się również rodzaj użytego kamienia. Pośród nadal bardzo popularnego piaskowca pojawiają się przykłady macew z dodatkowymi elementami z białego marmuru w postaci owalnych pól inskrypcyjnych umieszczonych na trzonie ze wspomnianego już materiału. Na niektórych macewach zostały puste owalne wgłębienia bez inskrypcji, prawdopodobnie umieszczone tam były wcześniej podobne marmurowe pola, podobnie jak w przykładach powyższych. Obecne są też macewy wykonane w całości z białego marmuru, a także z czarnego granitu. Te ostatnie posiadają masywniejszą formę w postaci stylizowanych, płaskich obelisków czy prostokątnych tablic. Można je podzielić na dwie grupy stylistyczne. Pierwszą wyróżnia całkowity brak ornamentyki i prosta inskrypcja, są bardzo skromne i surowe. Inskrypcji w języku niemieckim w części górnej nagrobka towarzyszą napisy w alfabecie hebrajskim na cokole. Inną grupę macew z czarnego granitu zdobią linearne ornamentalne obramienia oraz wypukła inskrypcja z ozdobnymi inicjałami. Obecność języka hebrajskiego jest raczej śladowa, w postaci pojedynczych słów czy zwrotów przy całkowitej dominacji języka niemieckiego. Pośród form prostych i schematycznych znajdują się na cmentarzu koźmińskim także wyjątki o ciekawej i niepowtarzalnej formie. Jednym z nich jest macewa w kształcie stylizowanego portyku klasycyzującego. Na dwóch prostych kolumnach o gładkich trzonach, wykonanych z czarnego granitu, opiera się wycinek belkowania z wysuniętym, półkolistym tympanonem. W przypadku zwieńczenia oraz cokołu wykorzystano w tym przykładzie piaskowiec. Tablica inskrypcyjna prawdopodobnie wypełniała puste obecnie prostokątne pole cokołu. Nagrobek ten wyraźnie nawiązuje do klasycystycznej mody na cmentarzach chrześcijańskich. Innym śladem przenikania chrześcijańskich formkommemoratywnych jest nagrobek w formie złamanej kolumny, sam w sobie będący manifestacją przemijalności życia ziemskiego.

Trzecim przykładem wartym zauważenia jest para macew , które przyjmują formę poziomą. Reprezentują rodzaj stylizowanych sarkofagów zamkniętych z jednej strony szerokimi, płaskimi wolutami, na których umieszczone zostały inskrypcje w języku niemieckim.

Przy cmentarzu zachowały się budynki pełniące wcześniej funkcje związane z obrzędami przedpogrzebowymi. Obecnie są to prywatne zabudowania mieszkalne.

Cmentarz żydowski w Koźminie zawdzięcza swój obecny doskonały stan zachowania Jerzemu Fornalikowi, nauczycielowi Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego w Borzęciczkach, autorowi programu "Antyschematy", w ramach którego uczniowie porządkują i inwentaryzują cmentarze żydowskie.

Cmentarz mieści się przy ul. Wierzbowej. Przy wyjeździe z miasta w kierunku Jarocina należy skręcić w prawo w ul. Floriańską. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów skręcamy w lewo w ul. Wierzbową i jedziemy do samego końca - do gruntowego parkingu, który znajduje się przy samej nekropolii.

tekst: Barbara Bogucka
zdjęcia: Barbara Bogucka, Małgorzata Frąckowiak, Jacques Lahitte

Koźmin - nagrobek rodziny Jaffe
Koźmin - nagrobek rodziny Jaffe
strona główna cmentarze warto wiedzieć księga gości napisz do nas