Poniższy tekst stanowi fragment opracowania dotyczącego historii Poznania,
zamieszczonego w "Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego
i innych krajów słowiańskich" z 1887 roku.
Zachowano oryginalną pisownię.

Żydzi osiedlali się w Poznaniu już przed r. 1367, w tym bowiem roku wystawili sobie synagogę przy ul. Sukienniczej, którą im przeznaczono na mieszkanie i która odtąd zwie się Żydowską. Najważniejszym w dziejach żydów poznańskich wypadkiem jest owa wieść o hostyach skradzonych, kłutych i topionych w 1399 r., w miejscu, gdzie stanął kościół Bożego Ciała. Spalono wtedy żywcem rabina, 13 żydów i niewiastę, która miała wynieść tę hostye z kościoła. Na wieczną pamiątkę musieli żydzi z procesyą Bożego Ciała nieść obraz przedstawiający przebieg zdarzenia z hostyami. W 1724 r. przyszło do ugody, żydzi za zwolnieniem ich od tego warunku obowiązali się dostarczać klasztorowi karmelitów pewnej ilości oliwy, wosku, łoju itd.. Uciążliwość ta zniesiona została w r. 1779. W XV w. rozszerzono dzielnicę żydowską, włączając ulicę Szewską i Wroniecką. Pożary w dzielnicy żydowskiej nastręczały pospólstwu chrześciańskiemu sposobność rabunku i rzezi. Handel żydowski przynosił szkodę kupiectwu chrześcijańskiemu, a stąd wywiązały się długoletnie zatargi z magistratem miejscowym, który w jednem z zażaleń swoich do króla pisze: "Jest to okrutny zwierz, żydowska szarańcza, która florem civitatis depascit. Jest to jadowita gadzina i plugawe robactwo, które wedle psalmu 58 comedit Jacob et locum ejus desolat. Pożera wierne Bogu i Zbawicielowi swemu ludzie W. K. Mości najniższe poddane i miasto ich pustoszy". Pojawienie się jezuitów w Poznaniu pogorszyło położenie żydów, których przy każdej danej sposobności prześladowano i łupiono bez litości. Skórzewski. marszałek konfederacyi tarnogrodzkiej, zdobywszy Poznań na Sasach w r. 1716, oddał żołnierzom dzielnicę żydowską na łup, przyczem zabito 33 i poraniono kilkaset. W r. 1737 wytoczono żydom proces o zamordowanie dziecka, pociągając do sądu kilku wybitniejszych, z których dwaj wyzionęli ducha w torturach. Żydzi poznańscy zostawali pod bezpośrednią juryzdykcyą królów polskich i wojewodów poznańskich. W mieście zajmowali się głównie handlem i rzemiosłami; mieli cechy swoje odrębne: krawiecki, kuśnierski, szmuklerski i rzeźnicki, Ubiór ich składał się z czarnych, długich po kostki kaftanów, pończoch i trzewików; na głowie nosili jarmułkę skórzaną, kapelusz albo czapkę futrzaną; zapuszczali brodę i zwijali loki. Po zajęciu miasta przez Prusaków wydany został w 1797 r. tak zwany żydowski regulamin, który oddawał żydów pod juryzdykcyą miejską, przyznawał im prawa kupieckie w miastach i zezwolił na zajmowanie się rzemiosłami. Za księstwa warszawskiego nadała konstytucya z dnia 22 lipca 1807 r. żydom równouprawnienie, które atoli rozporządzeniem z dnia 17 paźdz. t. r. zawieszonem zostało na lat dziesięć. Po drugiej okupacyi pruskiej starał się rząd o polepszenie stosunków żydowskich, które stopniowo doszły do zupełnego równouprawnienia. Żydzi poznańscy przyczynili się znacznie do zniemczenia miasta; w wierno-poddańczych uczuciach prześcigają niemal Niemców, pomimo to nie zlewają się z Niemcami.

Powrót